<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<

    -->     Pielgrzymka klas Ia i Ib gimnazjum do Wilna.


      4 maja 2009 roku zebraliśmy się na ulicy Zielonej, aby rozpocząć naszą pierwszą klasową autokarową pielgrzymkę. Po kolei wchodziliśmy do autokaru i zajmowaliśmy miejsca. Na szczęście odbyło się bez awantur. Naszymi opiekunami byli ks. Andrzej Busłowski oraz ks. Jan Wołkowycki. Ośmiogodzinna podróż minęła bardzo szybko. Podczas podróży usłyszeliśmy wiele informacji na temat celu naszej pielgrzymki przygotowanych przez naszych kolegów i koleżanki.
Litwa powitała nas piękną pogodą. Zakwaterowaliśmy się w monasterze Św. Ducha w Wilnie na Starym Mieście tuż obok Ostrej Bramy. Dziewczyny były w jednym pokoju, a chłopcy w drugim. Zaraz po przyjeździe musiałyśmy założyć tak nielubiane przez nas spódnice (chłopcy nawet nie zdają sobie sprawy, jakie one są niewygodne!) i pełni werwy wyruszyliśmy na zwiedzanie Starówki. Mogliśmy podziwiać Wilno nocą. Wszystkich zapewne zadziwiała wysokość budynków – były przeogromne! Wróciliśmy do monasteru, aby ‘udać się na spoczynek’. Najpierw czekała nas jednak jeszcze jedna atrakcja jaką była kolejka pod natryski. Po przyjściu do pokoju oczywiście jak to na wycieczkach nikomu nie chciało się spać. Opiekunowie starali się nawet nam pomóc zasnąć odmawianiem modlitw oraz propozycją pójścia na nabożeństwo o północy. Woleliśmy jednak zostać w pokojach i uciszyć nieco nasze rozmowy. Około pierwszej w nocy powoli wszyscy zasypiali (niektórzy tylko po to, aby znów obudzić się o 4 rano i zacząć ponownie dyskusje).
Następnego dnia rano, czego można było się spodziewać, byliśmy niesamowicie zaspani. Ubraliśmy się (dziewczyny musiały założyć spódnice i chustkę) i wyruszyliśmy na nabożeństwo – Św. Liturgię Na wszystkich niewątpliwie największe wrażenie wywarły moszczy Św. Męczenników Jana, Antoniego i Eustachego. Po dwugodzinnym nabożeństwie zaczęliśmy dalej zwiedzać Wilno. Byliśmy w przepięknych cerkwiach, kościołach, widzieliśmy Pałac Prezydencki, Uniwersytet Wileński, byliśmy w miejscu gdzie mieszkał Adam Mickiewicz, a także odbyliśmy podróż na Górę Gedymina, z której podziwialiśmy miasto. Mogliśmy także pomodlić się przy ikonie Matki Boskiej Ostrobramskiej. Trochę zmęczeni wróciliśmy, zjedliśmy i mieliśmy czas wolny na odpoczynek i spakowanie swoich rzeczy. Niestety nasz pobyt w Wilnie dobiegał już końca. Dziewczyny oczywiście mogły swobodnie założyć spodnie. Spakowani weszliśmy do autokaru, aby przejechać do litewskiego centrum handlowego „Europa”. Spędziliśmy tam 2 godziny a chodziliśmy po sklepach i restauracjach. O godzinie 16.00 rozpoczęliśmy powrót do Polski. Niektórzy musieli odsypiać nieprzespaną noc, a inni dzielili się wrażeniami. Na granicy zamieniliśmy lity na złotówki.
Pielgrzymka była niezapomnianym przeżyciem, będziemy ją z pewnością miło wspominać. Trochę żałujemy, że trwała ona tylko dwa dni i z niecierpliwością czekamy na tą za rok, dłuższą naturalnie.

Marta Maksimiuk


























<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<