<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<

    -->     Wycieczka klasyIBLO w Pieniny

,,Położone na polsko- słowackim pograniczu górskie pasmo Pienin od najdawniejszych czasów fascynowało krajoznawców i przyrodników. Tutaj bowiem, na niewielkim obszarze, występuje niezwykłe bogactwo form przyrody i krajobrazu. Pieniny obok Tatr należą do najliczniej odwiedzanych obszarów Karpat Zachodnich, zwłaszcza po utworzeniu tu sąsiadujących za sobą Parków Narodowych- polskiego (PPN) i słowackiego (PIENAP)."


Wszystko zaczęło się od spóźnienia naszej koleżanki, ale już o 6:30 wyjechaliśmy do Szczawnicy. Droga była przyjemna, miła i ciekawa. Czas urozmaicały nam rozmowy, filmy, a także słuchanie muzyki. Już o 17:30 zostaliśmy zakwaterowani w pensjonacie "Jakubówka” w Szczawnicy. Pierwszego dnia wstaliśmy rano, aby zjeść pyszne śniadanie, a po tym wyjść w góry. Dzień rozpoczęliśmy od prelekcji na temat przyrody Pienińskiego Parku Narodowego z panią Teresą Ciesielką.


Po wykładzie wyszliśmy w trasę.









Spacerowaliśmy po Pieninach – między innymi szliśmy niebieskim szlakiem na Trzy Korony, gdzie spotkaliśmy ,, podróżującą” w przeciwnym kierunku salamandrę plamistą.


Najbardziej przeszkadzało nam błoto na ścieżkach, w związku z tym białe tenisówki niektórych dziewczyn straciły swą biel. Po całym dniu chodzenia po górach dostaliśmy obiado- kolację, a o 22, wbrew obowiązującym przepisom, nie poszliśmy grzecznie spać.
Kolejny dzień wycieczki również spędziliśmy na zajęciach w terenie. Cykl edukacyjny rozpoczęliśmy oglądaniem wystawy tematycznej w siedzibie parku oraz projekcji w filmu o jednym z endemicznych i najbardziej charakterystycznych gatunków tych terenów- niepylaku apollo.





Następnie z przewodniczką na czele udaliśmy się wąwozem Homole w kierunku pasma Małych Pienin. Po drodze spotkaliśmy mnóstwo sympatycznych mieszkańców lasu, m. in. rzadkiego kumaka górskiego.



Mimo że pogoda nie należała do najpiękniejszych trudy wędrówki wynagradzały nam zapierające dech krajobrazy. Trasę zakończyliśmy przejściem przez malowniczy Rezerwat Biała Woda.













4 czerwca 2009 roku po trudnym przebudzeniu udaliśmy się na pyszne śniadanie. Następnie około godziny 9 wyruszyliśmy na podbój Słowacji. Niestety w naszej grupie znalazło się paru zapominalskich, którzy nie posiadali paszportów. Osoby, które nie miały paszportów, udały się z panem Marcinem Czabajem do Parku Linowego w Krościenku n/Dunajcem.









Zapominalscy bardzo dobrze się bawili. Liczniejsza grupa udała się szlakiem niebieskim z przejścia granicznego ze Słowacją w kierunku Czerwonego Klasztoru i dalej przez Czerwoną Horę, Lesnicę, Szafranówkę i Palenicę, wracając do Szczawnicy. Na trasie podziwialiśmy niepowtarzalne widoki Trzech Koron, spływ Dunajcem, słowackie krajobrazy.













Jedną z atrakcji było szaleństwo na Palenicy na torze saneczkowym oraz zjazd wyciągiem górskim.
Szczególną atrakcją dzisiejszego dnia był wyjazd na basen. To był naprawdę udany dzień. Zmęczeni, ale z uśmiechem od ucha do ucha udaliśmy się na kolację. Po obfitym posiłku poszliśmy zrzucić zbędne kalorie spacerując po tutejszy uliczkach miasta. Po spacerze grzecznie wróciliśmy do naszego drugiego domu jakim jest nasza kochana „Jakubówka”. Po takiej ilości wrażeń wszyscy udaliśmy się do naszych łóżeczek, aby wyśnić kolejny wspaniały dzień tej wycieczki.



uczennice kl. IB LO





<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<