<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<

    -->     I C LO w Browsku

To była nasza najważniejsza wycieczka. Dlaczego najważniejsza? Ponieważ pierwsza. Można by powiedzieć, że tą wycieczką rozpoczęliśmy naszą wspólną drogę przez liceum ;).
Pierwszego września po raz pierwszy spotkaliśmy się w nowym klasowym gronie. Wszyscy, mniej lub bardziej zestresowani, zastanawialiśmy się nad naszą przyszłością. Nowa klasa, nowe przyjaźnie, nowe plany, z czasem pewnie nowe spory (ale oby nie :D)… Część nas znała się z gimnazjum lub jeszcze wcześniejszych szkół, ale wiadomo - było potrzebne integracyjne spotkanie ;). Na godzinie wychowawczej wspólnie z Panią Śnieżyną Plis zastanawialiśmy się, co by tu zorganizować. W końcu szkolna Pani Pedagog pomogła nam i zaproponowała, abyśmy pojechali do Nadleśnictwa Browsk na ognisko. Szybko stwierdziliśmy, że pomysł jest super i bardzo chcemy tam pojechać :). Więc…
…23 września (wtorek) zaopatrzeni w termosy z gorącą herbatą, bułki, kiełbaski i dobry humor razem z I „a” (mat-fiz) spotkaliśmy się na ul. Zielonej. O godz. 8:30, po drobnych komplikacjach związanych z naszym środkiem transportu, wsiedliśmy do autokarów i ruszyliśmy! W autobusie czas minął zaskakująco szybko, robiliśmy zdjęcia, opowiadaliśmy, gdzie byliśmy na wakacjach… Gdy dotarliśmy do Nadleśnictwa Browsk, okazało się, że popsuła się pogoda - zaczęła padać mżawka… :( Ale my jako [jeszcze] niestrudzone pierwszaki, niczym się nie zmartwiliśmy ^^. Powitaliśmy Panią z Nadleśnictwa i weszliśmy do ośrodka. Dowiedzieliśmy się dużo o Puszczy Białowieskiej, z zaciekawieniem także słuchaliśmy wszystkich drobiazgów na temat różnorodności organizmów w niej żyjących. Potem poszliśmy na spacer pewnym szlakiem [oczywiście wcześniej rozłożyliśmy parasolki :] , w lesie widzieliśmy doskonale zachowane barcie, o których opowiadała nam Pani Przewodnik; chociaż było mokro, mogliśmy podziwiać uroki Puszczy. Po przejściu kilku kilometrów wreszcie dotarliśmy…
…na miejsce ogniskowe! Bardzo się ucieszyliśmy, od razu zaczęliśmy rozpakowywać nasz prowiant ;). Razem z klasą I „a” smażyliśmy kiełbaski, rozmawialiśmy, śpiewaliśmy piosenki… Było zabawnie i wesoło, bardzo miło spędziliśmy ten czas przy ognisku :). Niestety nadeszła godzina 13 i musieliśmy wracać do naszych autokarów… Zmęczeni, aczkolwiek w doskonałych humorach, wracaliśmy do Hajnówki :).

tekst: Paulina Łapińska
kl. I „c” LO


















<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<