<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<

    -->     Otrząsanie gimnazjalnych koteczków

          Otrzęsiny klas pierwszych gimnazjum odbyły się piętnastego października 2004 roku. Zorganizowały je klasy drugie gimnazjum wraz z panią pedagog: Aliną Ławrynowicz.
Było wiele atrakcji zorganizowanych dla „koteczków”. Pierwszaki uważały za najstraszniejszy tunel z niespodziankami. Według nich koniec tunelu był szokujący. Zważając na jabłko, z którym wszyscy nieszczęśnicy musieli się zderzyć i piękny makijaż w wykonaniu drugoklasistek, można stwierdzić, że było ciekawie. Jednak na tym zabawa się nie skończyła. Jako prawdziwe koteczki wybrańcy musieli pokazać jak bardzo lubią mleczko. W tej konkurencji wszyscy bardzo szybko „opróżnili” talerzyk z tym przysmakiem. Jedzenia na otrzęsinach było jeszcze więcej. Trzej chłopcy z każdej z klas pierwszych musieli z pomocą dziewczyn z swojej klasy zjeść jabłko w jak najkrótszym czasie. Po zjedzeniu tych pyszności i zebraniu sił na następne konkurencje wybrano po trzech chłopców i trzy dziewczyny z obu klas. Chłopcy mieli zaszczyt zatańczyć tak wielki przebój jak „Asereje”, a dziewczyny wdzięcznie ruszały się w rytm piosenki „Makarena”. Na finał otrzęsin klasa 1a i 1b zaśpiewały po jednej „narodnaj biełasuskaj pieśni”. Klasa 1a popisała się piosenką pod tytułem „Czaraunica”, zaś 1b zaśpiewała nam „Try Czarapachi”. Wszyscy obecni uznali zgodnie, że obie klasy zrobiły to równie dobrze.
Po licznych atrakcjach i zmyciu całego „makijażu” przez klasy pierwsze gimnazjum, odbyła się dyskoteka w czasie której dołączyli do nas również trzecioklasiści.

Anna Grygoruk kl.2a gim.


























<<<       P  o  w  r  ó  t       <<<